Ochotnicza Straż Pożarna w Giedlarowej
Z początkiem dwudziestego wieku Giedlarowa stawała się wioską coraz bardziej zaludnioną. Duże skupiska budynków drewnianych, krytych strzechą powodowały, że pożar często czynił ogromne spustoszenia. Duży pożar w 1911 roku w przysiółku ,,Młyny” niedaleko kościoła objął zabudowania około trzydziestu gospodarstw. Ta ostatnia tragedia mieszkańców Giedlarowej stała się inspiracją do zorganizowania straży ogniowej. Z inicjatywy mieszkańców, pod przewodnictwem Michała Kuczka założono w Giedlarowej w 1911 roku Ochotniczą Straż Ogniową. Jedenastu ludzi podjęło niezbędną dla dobra wszystkich mieszkańców decyzję mającą na celu ratowanie skromnego, ale z wielkim trudem wypracowanego majątku mieszkańców wsi Giedlarowa. Utworzona Straż Ogniowa i mieszkańcy mogli wówczas liczyć w przypadku pożaru tylko na swoje umiejętności organizacyjne, wykorzystując sprzęt będący w dyspozycji mieszkańców taki jak: bosaki, wiadra, tłumice, siekiery itp. W ogromie potrzeb jakie przyniósł rok 1918, budowa remizy czy zakup sprzętu gaśniczego nie były sprawami łatwymi. Dlatego trudno dzisiaj opisać ogromną radość i ciekawość jaka towarzyszyła strażakom i mieszkańcom wsi Giedlarowa przy zakupie ze składek mieszkańców sikawki ręcznej – najnowszego na owe czasy sprzętu gaśniczego. Sikawkę przechowywano w szopach drewnianych u różnych właścicieli, a działalność organizacyjna i statutowa utrzymywała się ze składek własnych członków i imprez organizowanych przez strażaków. Rozwój jednostki i ciągłe gromadzenie środków na budowę upragnionej remizy w 1939 roku przerwał wybuch wojny i okupacja hitlerowska. Ochotnicza Straż Pożarna w Giedlarowej wraz z innymi organizacjami znalazła się w bardzo trudnej sytuacji. Mimo to dalej prowadziła działalność w zakresie ratowania mienia ludzkiego.W czasie okupacji niemieckiej strażacy zmuszani byli do pełnienia warty nocnej. Działalność ta kontrolowana była często przez Niemców, zaniedbania groziły śmiercią, a strażacy i pomimo to brali czynny udział w ruchu oporu Pacyfikację wsi 7 maja 1943 roku sześciu mieszkańców Giedlarowej przepłaciło życiem, a 35 (w tym również strażaków) uwięzionych zostało w Jarosławiu. Dopiero pamiętne wstawiennictwo żony Bekera w Gestapo w Jarosławiu spowodowało, że uwięzionych zwolniono. Od pierwszych dni po wojnie OSP rozwinęła pełną działalność statutową pod przewodnictwem Alojzego Półtoraka. Mimo podejmowanych starań do 1957 roku nie zaszły zmiany w wyposażeniu w podstawowy sprzęt gaśniczy. W 1956 roku powstanie powiatu leżajskiego ożywiło działalność gospodarczą w zakresie budowy dróg, mostów, przepustów z zaangażowaniem czynów społecznych. Strażacy nie tylko brali udział w pracach społecznych, gaszeniu pożarów ale również w pracach na rzecz wiary i Kościoła. Od 1968 roku i przez 25 lat ówczesny komendant Straży Pożarnej Michał Drzewicki organizuje pełnienie straży przy grobie Chrystusa tzw. ,,Turków”. W czasach PRL-u milicja skonfiskowała szable i część umundurowania co spowodowało czasowe zawieszenie działalności ,, Turków”. Ponownie w 1974 roku na prośbę ks. Marcina Tuni zorganizowano pełnienie straży pod kierownictwem Augustyna Półtoraka. Odtąd do obecnych czasów każdego roku czuwają strażacy przy grobie Chrystusa. W 1957 roku Ochotnicza Straż Pożarna w Giedlarowej otrzymuje motopompę M-800 z odpowiednim wyposażeniem, co wydatnie wzmacnia jej działalność operacyjną w zakresie zwalczania klęski pożarów. Strażacy aktywnie przyczyniają się do budowy zastawek na rzece, punktów czerpania wody i gromadzą materiały na budowę remizy. Prowadzą kontrole pod względem zabezpieczenia i sprzętu pożarowego. We wsi powstają obiekty użyteczności publicznej, ale upragnionej remizy nadal niema. Gromadzone materiały zostają wykorzystane dopiero w latach siedemdziesiątych , w których rozpoczęto budowę Domu Strażaka. Własnymi siłami wykonali fundamenty i mury parteru, ale wprowadzona reorganizacja podziału administracyjnego kraju spowodowała wstrzymanie prac. Po kilkuletniej przerwie Naczelnik Gminy w Leżajsku przekazał ten obiekt Wojewódzkiemu Zarządowi Aptek, który przejął rozpoczętą budowę z przeznaczeniem na aptekę. Nadal nie ustępowano w staraniach o obiekt dla swoich potrzeb co spowodowało, że pod koniec lat siedemdziesiątych Naczelnik Gminy w Leżajsku przekazał obecny obiekt, w którym znalazły się pomieszczenia na garaż i świetlicę. W tych latach jednostka pozyskała pierwszy samochód pożarniczy marki Gaz-51, a w niedługo później otrzymuje samochód z beczką marki Star-25. Od 1997 roku OSP Giedlarowa posiada samochód GBA Star-244, którym dysponuje do chwili obecnej. Dobra współpraca z Zarządem Gminnym OSP, oraz Wójtem Gminy Leżajsk Mieczysławem Tołpą przynosi owoce w postaci dosprzętowienia jednostki nowymi pompami, pilarką, agregatem prądotwórczym, uzbrojeniem osobistym, odzieżą ochronną i wyjściową oraz innym sprzętem towarzyszącym. Dzięki wspólnym staraniom w dniu 31-05-2001 roku jednostka zostaje włączona do Krajowego Systemu Ratowniczo Gaśniczego. OSP Giedlarowa brała i bierze udział w zwalczaniu klęsk żywiołowych, poszukiwaniach osób zaginionych, akcjach gaśniczych nie tylko na terenie własnej miejscowości, ale także i poza granicami gminy. Systematycznie uczestniczy w zawodach i ćwiczeniach pożarniczych organizowanych na szczeblu gminy i rejonu zajmując regularnie czołowe lokaty. Zarząd jednostki czynił usilne starania w temacie rozbudowy remizy o część garażową spełniającą odpowiednie wymogi bezpieczeństwa i właściwego użytkowania. Trzeba podkreślić, że praca społeczna druhów jest zauważana i doceniana przez mieszkańców wsi przebywających w kraju i za granicą, którzy na dowód tego ufundowali na rocznicę 75-lecia sztandar dla jednostki, a z okazji 90 rocznicy powstania jednostki z pomocą Wójta Gminy druhowie dowartościowali remizę figurą Św. Floriana stojącą obecnie przed wjazdem do remizy OSP w Giedlarowej. Wspominając historię tej jednostki trzeba pamiętać ludzi, którzy nią kierowali. Funkcje komendantów, naczelników pełnili: Michał Kuczek, Półtorak Alojzy, Kula Józef, Drzewicki Michał, Półtorak Augustyn, Kula Ignacy, Brzeziński Stanisław, Różycki Jan i Murdzia Tadeusz, Śliwa Tadeusz. Funkcje Prezesów piastowali: Edward Brzuzan, Augustyn Półtorak, Franciszek Półtorak, Franciszek Śliwa i Andrzej Zych oraz Stanisław Śliwa .
Zarząd jednostki nieustannie czynił usilne starania w temacie rozbudowy remizy o część garażową spełniającą odpowiednie wymogi bezpieczeństwa i właściwego użytkowania co przyniosło upragniony skutek. W roku 2004 inwestycja rozbudowy remizy o część garażową z zapleczem zostaje wpisana do budżetu gminnego , a w roku 2005 sfinansowano i wykonano dokumentację. Trzeba szczerze i z wdzięcznością przyznać że tylko dzięki właściwej postawie Mieczysława Tołpy – poprzedniego Wójta Gminy oraz przychylności większości rady w 2009 roku wygospodarowano środki na sfinalizowanie rozbudowy remizy i zaplecza , jak również remontu części świetlicowej , a rok 2010 zaowocował pozyskaniem samochodu Jelcz GCBA 5/32 479-24. W roku 2013 dzięki staraniom grona osób został pozyskany nowy samochód z Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie Fiat Ducato 479-25 , który został przygotowany i przerobiony na potrzeby strażackie .
1 lutego 2014 na zebraniu sprawozdawczym podsumowującym rok ubiegły 2013 został powołany nowy zarząd , którego prezesem jest Jaromir Burek .